wtorek, 7 sierpnia 2012

Obóz

A więc... wróciłam! Wczoraj przyjechałam z obozu (na którym nawiasem mówiąc bardzo mnie się podobało ; ) ), zaś dziś dodam kilka zdjęć zrobionych w czasie jego trwania :D. Przedtem jednak chciałabym napisać parę rzeczy, które zapewne zainteresują niewielu, lecz nie mogę się oprzeć pokusie ich umieszczenia w tym poście.
Przez dwa tygodnie byłam nad morzem z ludźmi, których już znałam z poprzednich lat (to był mój 7 raz na tych koloniach!). Na początku było trochę nudnawo i nasz pokój tak troszkę się pokłócił z innym pokojem - z jakiego powodu to nieważne, bo juz następnego po dwóch dniach znów ze sobą rozmawialiśmy. I tak oto nasz pokój spędził dwa tygodnie z nimi :D. Minęło bardzo szybko i ciekawie. Jedyne czego żałuję to to, że nie poszliśmy w nocy na plażę (choć może uda się nam to naprawić w przyszłym roku ; ) ) No i może jeszcze tego, że przyjechałam chora, ale to mały nieistotny szczegół. W każdym razie jestem zadowolona z obozu i będę tęskniła ; )
A teraz koniec "sentymentalnych" opowiastek. Czas na zdjęcia przyrody ; )


Ciekawe ile czasu zajmuje by kamienie pokryły się taką warstwą glonów? :P

Błaha sytuacja. "Prawie zachód słońca" ;)


Zakochani spacerujący brzegiem morza...

Świat prze różowe okulary

A może by tak popatrzeć z bliska przez różowe okulary!

Taka tam stokrotka... 

Pośród wzgórz jest droga, droga, co do wiatraków prowadzi..

Niby tylko wejście na wydmy a jednak... coś w sobie ma ; )

Czerwona latarnia

Nie wiem czemu, ale bardzo spodobało mi się to drzewo ; )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podoba Ci się post? Masz jakieś pytania? A może chcesz wyrazić niezadowolenie? Pisz śmiało!